- edukosmetologia
Krótko i niekosmetologicznie...
Dostałam maila. Wczoraj, czyli po kilku dniach od rozpoczęcia "horroru", który wszyscy przeżywamy.
Mail był od mojej stałej klientki (młodej, bardzo pogodnej dziewczyny), która walczy z trądzikiem (walczy od wielu lat, rózne terapie dermatologiczne nie dały rezultatu).
Nie mogę zacytować Wam tego maila, bo nie miałam odwagi zapytać jej o zgodę na przytoczenie, ale powiem tylko, że było tam dużo o stresie, który obecnie przeżywa, o tym, że nastąpił kolejny wsyp wykwitów, o załamaniu, o obecnej sytuacji i o ogólnym braku sił do dalszej walki.
Po co o tym piszę, w tekście przeznaczonym dla kosmetologów?
W czasach kiedy wszyscy wiemy co to stres dobrze jest pamiętać, że ten czynnik ma ogromny wpływ na stan skóry, zwłaszcza u osób z cerą problematyczną.
Związki pomiędzy problemami skóry, a zaburzeniami nastroju, czy wręcz depresją, a także zaburzeniami nerwicowymi są opisywane przez wielu naukowców. Wspólne mediatory dla układu nerwowego, immunologicznego i skóry są wyjaśnieniem tych zależności i chociaż zasadniczo jest to zadanie dla psychologów lub psychiatrów, warto pamiętać, że czasami wystarczy trochę empatii, wsparcia, może podtrzymania na duchu.
Tak sobie myślę, że chociaż wiele/-u z nas ma dzisiaj swój własny powód do stresu, to warto pamietać o naszych klientach nie tylko po to, aby im coś sprzedać, ale być może wesprzeć, jeśli tego potrzebują.
Relacje z ludźmi będą zdaje się w najbliższym czasie tym, czego będziemy potrzebować najbardziej...
Z najcieplejszymi z najcieplejszych pozdrowień :)
Trzymajcie się :) Małgorzata Krzykowska*
*Powyższy tekst oraz zdjęcie są własnością amiamo.pl Małgorzata Krzykowska i są chronione prawami autorskimi. Jeśli chcesz przywołać tekst lub zdjęcie tu zamieszczone podaj jego autora i źródło.
